.::: Horna Magazine - Magazyn muzyczny Rock & Metal - Numer 11 - www.rockmetal.gery.pl :::.

.::Redakcyjne::.
Wstęp
Informacje
Redakcja
Prenumerata
Współpraca
Bannery
Ogłoszenia
Sklep
Webdesign

 

.::Wywiady::.
36 Crazyfists
Apocalypse Productions
Atrophia Red Sun
Belfegor
Crionics
Dark Legion
Devilyn
Dissenter
Domain
Esqarial
Killswitch Engage
Moonlight
Negatyw
Ocean
Sammath Naur
Yattering


.::News'y::.
Heavy Newzzz
Podsumowanie 2002
Pagan Records
Dywizja Kot

 

.::Recenzje::.
Recenzje Cd & LP
Recenzje Demo


.::Relacje::.
Behemoth, Crionics...
Deicide, ...-Proxima
Kat
Mystic Fest III 2002
Negatyw
Roadrunner Roadrage'02
Rotting Christ


.::Reklama::.
Music MAG
Nastolatek
Zarabianie w sieci
 

 Redakcja

 


 
 
MUTILATION - 'Possessed by Reality' Demo '2002

Ten zespół powinien być dobrze znany tym, którzy w podziemiu metalowym siedzą nie od dziś. Dla przypomnienia ich poprzedni materiał 'Invisible Reality' był utrzymany w zupełnie innych klimatach muzyczny aniżeli ten, który właśnie mam okazję recenzować. Z czystego Heavy Metalu grupa powróciła do grania także czystego ale... Death Metalu! Tak, to co możemy usłyszeć na nowym materiale Mutilation 'Possessed by Reality' to najprawdziwszy Death Metal z krwi i kości! Wystarczy posłuchać pierwszego utworu z tego materiału, by przekonać się o tym że zespół ten jest mocno zainspirowany starą szkołą death metalowego grania. Przypominają się początki lat 90-tych i stare dobre płyty takich zespołów jak Napalm Death, Benediction czy Bolt Thrower (tego ostatniego usłyszymy tu nawet przeróbkę 'Cenotaph')... Achhhhh! Pięknie! Domyślam się że jeśli ktoś by mi teraz przyniósł właśnie ten album Mutilation nagrany na jakiejś starej taśmie made in MG czy Takt z okładką jakiejś starej Death Metalowej płyty której nigdy dotąd nie słyszałem, to pewnie dałbym się nabrać i nie dość tego byłbym jeszcze zachwycony muzyką. A tak jestem tylko (?) zachwycony i pozostaje mi tylko mam nadzieję że ktoś w naszych krajowych Panów wydawców dostrzeże Mutilation i wyda ich na odpowiednim nośniku, bo ich muzyka niewątpliwie na to zasługuje. Brawo za wokal! [Aragorn]

MUTILATION: Tomasz Chwastek, Ul.Szewska 37, 32-200 Miechów, mutilation@poczta.fm, http://www.mutilation.prv.pl


SPIRAL MADNESS - 'Death & Roll' Demo '2002

Zastanawiam się teraz co mam napisać o tym zespole, bo słuchając ich materiału niewiele mogę napisać pozytywnych słów na temat muzyki na nim zawartej. Cóż więc prezentuje nam Spiral Madness? W skrócie można by powiedzieć że jest to skrzyżowanie Thrash/Death Metalu opartego na prostych riffach, tylko od czasu do czasu wspartego jakąś solówką też nie najwyższych lotów. Nie oszukując nikogo, Spiral Madness to debiutujący zespół który stawia pierwsze kroki na scenie muzycznej i to właśnie słychać na 'Death & Roll'. Utwory są bardzo podobne do siebie, nie zaskakują niczym nowym,... do tego jeszcze posiadają nie najlepsze brzmienie studyjne. To w sumie wszystko co przychodzi mi do głowy po przesłuchaniu tego materiału. Samemu zespołowi proponuję zamknąć się w sami prób, porządnie poćwiczyć, a dopiero potem nagrać nowy materiał w profesjonalnym studio. [Aragorn]

SPIRAL MADNESS: zefirus@wp.pl , http://spiralmadness.metal.pl


INTERIOR OF DEATH - 'From time immemorial' Demo '2002

Interior Of DeathPierwszy raz słyszę o tym zespole, a już mi się podobają... Interior of Death to taki prawdziwy Death Metalowy twór z krwi i kości - można by powiedzieć! Na materiale 'From time immemorial' znalazło się blisko 45 minut muzyki, którą najłatwiej (i najbardziej celnie) określić można jako klasyczny Death Metal, wzorowany na starych zespołach z tego właśnie gatunku. Wszystko na tym materiale utrzymane jest na bardzo przyzwoitym poziomie, na brzmienie także nie można narzekać,... O czym warto jeszcze wspomnieć to na pewno gitarowe solówki, jakie znalazły się na tym materiale. Prawda jest jednak taka że choć muzyka Interior Death stoi na odpowiednim poziomie to niestety w zalewie różnego rodzaju kapel,z muzyką tego rodzaju raczej trudno będzie im się przebić. Słuchając tego materiału cieszę się jednak że istnieją i nadal grają zespoły pokroju Interior of Death, które nia patrzą na otaczające je trendy. Ze szczerym sumieniem mogę polecić ten materiał wszystkim fanom Death Metalu, w szczególności tym którym brakuje tego powiewu starego, niezapomnianego Death Metalu który królował na początku lat 90-tych! [Aragorn]

INTERIOR OF DEATH: Remigiusz Kwiatkowski, Ul.Królewska 70/39, 32-100 Proszowice, tel: +48 600 769 913


CRYFEMAL - 'Escucha...la Muerte persigue' Demo '2002

Głównym założeniem tego zespołu, a własćiwie to projektu, jest prosta zasada - ekstremalnie, szybko i na temat. Zresztą nawet na ulotce promującej ten materiał, jest on polecany fanom takich kapel jak Sadistik Execution czy Bestial Warlust. No więc wszystko chyba jest już jasne, co nie? Na tym materiale znalazły się 4 utwory o łącznym czasie 17 minut i rzeczywiście muzykę Cryfemal najłatwiej scharakteryzować jako ekstremalny Black Metal, z pojawiającymi się czasami zmianami temp czy zwolnieniami. Ich muzyka w sumie była by nawet całkiem niezła gdyby nie dwie rzeczy, które rażą mnie tu strasznie. Pierwsza to brzmienie samego materiału, które niestety do najlepszych nie należy, a poza tym samo brzmienie gitar jest nieco skopane. Druga rzecz to automat perkusyjny który w tym przypadku już zupełnie jest jakąś pomyłką, tym bardziej że w ultra szybkich partiach wszystko zaczyna się zlewać i zamiast muzyki możemy usłyszeć jeden wielki hałaś. Jeśli miałbym podsumować ten materiał to powiedziałbym że jest to prymitywny Black Metal w jego najbardziej ekstremalnym wydaniu. Niestety, nie jest to na pewno godny zastępca Impaled Nazarane z czasów 'Ugra Karma', bo do takiego poziomu to długa tu jeszcze droga. Na dobry początek proponowałbym nauczyć się przywoicie grać na swoich instrumentach panom / panu z Cryfemal... [Aragorn]

CRYFEMAL: Camarena #222 5B, 28047 Madrid, Spain, ataud253@hotmail.com, www.cryfemal.cjb.net


LOBOTOMIA - 'Moc' Demo cdr '2002

Materiał tego chojnickiego zespołu, otrzymałem za pośrednictwem Ryłkołaka z Dywizja Kot, który postanowił pomóc zespołowi w promocji. Lobotomia jest zespołem który łączy elementy muzyki rockowej, grunge i metalu, a więc można powiedzieć że należy do zespołów, które kroczą nową drogą w muzyce rockowo-metalowej, przetartej ostatnio przez takie zespoły jak choćby System of a down. Nie przez przypadek podałem akurat nazwę tego zespołu, ponieważ myślę że zespół Lobotomia jest właśnie takim polskim odpowiednikiem SOAD, z tym że w trochę 'lżejszej' odmianie z bardziej rockową duszą. Na materiale znalazły się cztery studyjne utwory, których słucha się całkiem przyjemnie - melodyjne wokale, dużo ciekawych zmian i samych pomysłów na taką muzykę. Ciekawie wypadły także dwa utowry koncertowe, które również znalazły się na tym materiale i co trzeba przyznać jest w nich więcej prawdziwego 'ognia' którego trochę brakuje w tych studyjnych utworach. Ogólnie Lobotomia to bardzo ciekawy twór na naszej scenie i myślę że warty zainteresowania! [Aragorn]

LOBOTOMIA: loboto@wp.pl, www.lobotomia.prv.pl, tel. 0607 188 685


INFERNAL MAZE - 'Psychical Homicide'

To już drugie demo tego krakowskiego zespołu i w porównaniu z jedynką jest zabójcze! Ale może od początku. Po wydaniu w `99 roku pierwszego dema skład zaczął się sypać! I tak do zespołu dołączyli nowi członkowie: Łukasz Kuras, Marcin Halerz, Maciek Stankiewicz i Łysy. Wraz z nimi jedyny ocalały z pierwotnego składu Przemek Drużkowski zaczął tworzyć nowy materiał. Warte przypominienia jest to że w pierwszym składzie poza Przemkiem grali: Seiko i Pepek (Thy Disease) oraz Maciek Zięba (ex Sceptic i Crionics). Ale wracając do nowego materiału, kolesie zrobili kawał zajebistej roboty. Jakość dema jest jak na dzisiejsze czasy dobra. Wszystko jest czytelne, dla każdego instrumentu jest miejsce, żadne z nich nie zagłuszają się nawzajem. Demo powstało w studiu nagraniowym w Rzeszowie i domowym studio basisty zespołu (Marcina). Bębny zostały zarejestrowane w studiu, a cała reszta w domu muzyka. Już widzę wasze miny! Może to kogoś zdziwi, ale brzmienie jest bardzo fajne, żeby nie powiedzieć sympatyczne. Utwory mają klimat, chociaż że jest to death metal. Teraz o samej muzyce. To co gra Infernal Maze można nazwać death metalem, chociaż jest na demie kilka techno - wstawek (co mnie bardzo cieszy, gdyż świetnie się komponują)! Jest to muzyka wybitnie gitarowa i nie ma co ukrywać, że to właśnie gitary dominują w materiale. Kilka solowych wstawek basu też jest więc nie ma się co martwić, że materiał się znudzi. Wokal...teraz mi jest ciężko powiedzieć! Hehe...ciekawe czemu on jest taki ukryty? Wokale brzmią tak jakby były schowane, gdzieś za rogiem i coś szeptały do nas. Ale prawdą jest, że jest to growling, do którego nie mam żadnych zarzutów. Całe czteroutworowe demo trwa prawie 18 minut. Jest czego słuchać. Niektóre momenty mogą zdawać się nudne, jednak po tych nudnych...z resztą to trzeba u słyszeć! Jak tak dalej pójdzie to Infernale podpiszą kontrakti uraczą nas pełnym materiałem, czego im bardzo gorąco życzę! [Headless]



LOST SOUL - '...Now Is Forever'

Taaak! Stare to i nieaktualne. Ale jednak przedstawiam ten eksponat muzealny, bo tak chyba można jedynie nazwać to co Lost Soul spłodził ładnych parę lat temu. I tak, mamy tu oczywiście znany wszystkim "My Kingdom", który nie pozostawia żadnych oferm przy odtwarzaczu. Potem jest już tylko gorzej (oczywiście dla uszu)! Przez nasze biedne bębenki płynie strumień dźwięków, które można nazwać krótko: "Malediction", "We Want God" i "Divine Satistaction". Po tej dawce ultra szybkiej nawalanki nie możemy mieć złudzeń, że Lost Soul to świętość, która z czasem nabiera coraz większego charakteru! Porównując numery z "...Now Is Forever" do ich odpowiedników z "Scream of the Mourning Star" muszę powiedzieć, że różnią się tylko brzmieniem i nieco charakterem. Nie można przecież porównywać sesji na płytę do sesji, w której nagrywamy demo! Ale wracając do kompozycji to mogę powiedzieć tylko jedno: Lost Soul to zespół, który tworzy jedne z najlepszych kompozycji w muzyce death metalowej (chodzi mi o totalną, ekstremalną szybkość). Trudno także zaprzeczyć, że Jacek Grecki (gitara, wokal) to istny fenomen! Koleś jest w moim top 5 na najlepszego wioślarza w Polsce! Jeżeli jeszcze nie poznaliście twórczości wrocławian (w co wątpię) to sądzę, że to wydawnictwo jest najlepsze jak na początek...powodzenia w słuchaniu! [Headless]



SPINAL CORD - 'AD 2002'

Materiał stary, ale za to jaki świeży i odkrywczy. Kwartet z Buska Zdrój wraz z tym materiałem ukazał nowe oblicze muzyki ekstremalnej. Słuchając tego stuffu mamy doczynienia z muzyką nie tyle ekstremalną co ciężką i nieźle połamaną. Dla wielu kapel wyznacznikiem twórczości jest prostota, jednak ci kolesie zaprzeczają temu! Utwory na demo są złożone, ciekawie skomponowane i co najważniejsze brutalne. Mając w swym składzie takich kolesi jak Bastek i Dino, których większość was zna z obecnego składu Devilyn nie mogło się stać inaczej! Zakręcone solówki, dziwaczne riffy, pomotane bębny i tętniące złością i agresją wokale o esencja twórczości Spinal Cord. Mogę dodać tylko, że materiał powstał w lubelskim Hendrix Studio (Behemoth nagrywał tam Theleme 6 i Zos Kia Cultus). Realizatorem był nie kto inny jak sam Arek „Malta” Malczewski. Brzmienie dopasowane jest proporcjonalnie do charakteru muzy. Duża dawka agresji, czytelność, a zarazem pewien bród, który nadaje temu materiałowi surowość. Na tym by się skończyło, bo redaktorzy z innych gazet powiedzieli już wszystko co można było o tym materiale (oczywiście w samych pochlebstwach). Zespół właśnie zakończył nagrywanie pełnej płyty, czekam na efekty! Jeżeli kopnie mnie przynajmniej w takim stopniu jak demo to będę latał ze szczęścia. [Headless]

www.spinalcord.metal.pl


MOULDED FLESH - 'Indulgence'

W porównaniu z moimi innymi recenzjami tu jest słabo. Pierwsze co się rzuca w ucho to oczywiście jakość! Straszna papka! Gitary to nie gitary, bębny to niewiadomo co...! A szkoda, bo gdy nie ten ogromny mankament to produkcja panów ze Śląska mogłaby być dużo ciekawsza i co najważniejsze miła w odbiorze. Trochę danych statystycznych: 7 numerów, 18 minut muzyki, opętanie Obituary. Tak, tak...zespoły jeszcze pamiętają o tej kapeli czego najlepszym dowodem jest to demo Moulded Flesh. Nie grają oni tu coverów, bynajmniej. To ich autorski materiał. Pomysły może nie stoją na najwyższym poziomie, jednak słuchając tego materiału kilkakrotnie można znaleść coś dla siebie. Mnie urzekły wokale hehe. Dość niski growl, który przypomina mi nieco wokale Adama z Hate na pierwszych płytach tejże kapeli przeplata się z drastycznymi wrzaskami, które dobrze znamy z amerykańskiej szkoły death-grinowej. Mam nadzieję, że panowie z MF zastanowią się nad lepszym doborem studia przy następnej okazji, bo wybór jastrzębskiego nie był chyba dobry. Jeszcze mam małe pytanko, które mnie bardzo ciekawi: W jaki sposób Stefa pomaga im w backing wokalach? To pytanie zostanie jednak tylko zagadką hehe... [Headless]



DENEB - 'Diasparagmos' Demo

Nie każdy zespół umie skutecznie zadbać o promocje swoich materiałów, tudzież o ich w miarę profesjonalne wydanie. Ten jednak umie, co dobitnie prezentuje swoim nie młodym demem, bo nagranym w listopadzie 2001! A co w kwestii muzycznej ?? Deneb definiuje swoją muzykę jako "ciekawe połączenie elementów death i black metalu" i trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić! To co prezentuje ten zespół jest zaiste inteligentnym, przemyślanym materiałem! Na demo składają się trzy utwory, przepełnione ciekawymi patentami, przede wszystkim gitarowymi. Panowie wioślarze zasługują na spore uznanie! Ciekawostką jest obecność w zespole dwóch wokalistów! Jak nie trudno się domyśleć, ich maniery wokalne dość znacząco się różnią (black metalowe wrzaski kontrastują z grobowo-bulgoczącym pomrukiem!). Brzmienie dema jest nad wyraz dobre i czytelne, co jest niezłym wyczynem jak na nagranie nie dokonane w żadnym znanym studio! Młoda kapela to i wad się nie ustrzegła! Przede wszystkim razi dłużyzna kawałków, gdyby poskracać je tu i tam, było by więcej niż dobrze! Kapela jednak obiecuje poprawę i następne demo, które to ukaże się w najbliższym czasie, nie będzie już tak monotonne! Jeszcze mały szczególik mnie razi, u wokalisty (tego do niższych ryków) z kolei, przydało by się troszkę jeszcze popracować nad wyrzygiwaniem niektórych wersów tekstu! Czasami wokal nie zgrywa się zupełnie z muzyką! Ale jak na demo są to błędy niewielkie! Jeśli tylko im się zechce, scena stoi dla nich otworem! [Maciek Bargieła]

Adres kontaktowy: Tomasz Sulka ul.Maksymiliana 11c/23 44-207 Rybnik e-mail: muflondeneb@wp.pl Oficjalna strona: www.deneb.wp.pl


 

 



Zobacz najnowsze wiadomości z obozu wytwórni Pagan Records...

Horna Webdesign... projektowanie stron i serwisów internetowych, reklama, ...

 

 


    ..::: Horna Webdesign 2002 - www.hornanet.g.pl Wszelkie prawa zastrzeżone !!! :::.