Recenzja: DEAD THORN – „W ciemności” CD 2012

5 lipca 2012 autor: horna

Po długim czasie wypadałoby coś w końcu naskrobać. Trzeba przyznać że sezon letni kompletnie nie sprzyja pisaniu.. Kiedy wyśniłem sobie tą małą reaktywacje Horny za oknami była mroźna zima a więc wieczory na pisanie jak znalazł, a teraz same grille, wieczorne posiedzenia przy piwku i inne alkoholizacje, ciężko więc zmusić się by zasiąść w taki wieczór do komputera. No ale nie o tym miałem pisać a o nowym materiale DEAD THORN który na początku tego roku został zarejestrowany w trójmiejskim studio MMM.


Jeśli ktoś jeszcze nie jest w temacie to w ramach doinformowania wspomnieć należy że Dead Thorn to tylko w pozorach nowy twór na naszej scenie ponieważ tworzą go muzycy którzy tworzyli Black/Death metalową scenę już w latach 90-tych – gdański MASTIPHAL, CALVARIA, ANATHEMIZED. I nie da się też ukryć że ten undergroundowy klimat lamtych lat jest odczuwalny w numerach Dead Thorn. Wiele osób z recenzjach debiutanckiego materiału DT porównywało ich do wczesnego Christ Agony czy Pandemonium i było w tym na pewno dużo prawdy. „W ciemności” również osadzone jest w podobnym klimacie, słychać na nim wyraźnie inspiracje prawdziwym, surowym Death/Black Metalem, właśnie takim jaki powstawał na początku lat 90-tych. Sam wychowałem się na demówkach które 20 lata temu wydawał m.in Carnage Records więc muzyka Dead Thorn jak najbardziej do mnie trafia. Mam nawet swojego faworyta na tej płycie a jest nim bez dwóch zdań utwór „Święty Dar” – świetny kawałek z fajnym głównym riffem i tempami, jednak najlepsze zaczyna się dokładnie w trzeciej minucie i trwa już do końca utworu. Panowie – chylę czoła za ten numer. Nie można też zapomnieć o utworze który dostajemy na samo zakończenie „W ciemności” a mianowicie „Under a funeral moon” Dark Throne – po pierwsze bardzo sprawnie odegrany a co najważniejsze w odpowiednio mrocznym klimacie i z ogniem!

Podsumowując – ciekawy kąsek dla miłośników surowego Death/Black metalu w szczególności dla osób ceniących klimat tej muzyki jaki towarzyszył jej we wczesnych latach 90-tych. Warto również dodać że kapela robi niesamowity ogień na scenie, a jako że zapowiedziana została już na wrzesień mini-trasa z Neolith więc zachęcam by przekonać się o tym na żywo.

Materiał CD do nabycia z wysyłką 15 PLN, kontakt: chriss.deadthorn@gmail.com


Zostaw komentarz

Uwaga: moderacja komentarzy jest włączona, przez co Twój komentarz może nie wyświetlać się od razu. Nie ma potrzeby ponownego wysyłania go.